Misiowa reaktywacja :)

Za oknem długo oczekiwany śnieg, panna Miś sączy mocną kawę z mleczkiem.
Ostatnio zachorowałam i czas spędzony w łóżku mogłam poświęcić na moje ukochane hobby.
Znalazłam ciekawy wzór składający się z mniejszych rozetek.
W moich zmaganiach szydełkowych towarzyszyła mi Bella (maine coon),która dzielnie pilnowała robótki.
A oto kilka zdjęć :)


Komentarze

  1. naprawdę piękne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Misiu robisz -ale zdolniacha z Ciebie Ja też kiedyś robiłam na szydełku i na drutach ale.....tak pieknej serwety nigdy bym nie zrobiła .BRAVO

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty